piątek, 31 grudnia 2010

Skaczące krewetki

Australijsko-japońska (nie)zgoda w Corwa, NSW

Po drodze zatrzmaliśmy się w miasteczku Cowra i po zimnej nocy udaliśmy się na jego podbój. Jedną z tutejszych atrakcji są japońskie ogrody botaniczne, które nie dość, że są piękne, ale i symboliczne. A oto dlaczego.

2010_12_20 D4 Cowra, Young, Harden 009

czwartek, 30 grudnia 2010

Kapryśna pogoda

Miałam zamiar zakupić sobie nowy strój kąpielowy przed wyjazdem, ale dobrze, że tego nie zrobiłam. Czapkę, szalik wrzuciłam do torby ‘na wszelki wypadek’ z myślą o Tasmanii, bo tam bywa chłodno a śnieg może spaść nawet latem. Okazało się jednak, że trzeba było zabrać ze sobą KURTKI ZIMOWE. Serio!

2010_12_19 D3 Kanangra NP, Oberon to Cowra 0222010_12_19 D3 Kanangra NP, Oberon to Cowra 032

środa, 29 grudnia 2010

Kanagra Boyd National Park…

…to niesamowite widoki i tak blisko od Sydney (jest częścią parku narodowego Gór Błękitnych). Naprawdę warto odwiedzić!!! (a to moja kryptoreklama dla wszystkich Sydnejczyków odwiedzających stronę).
Akurat nam się udało, bo po ostatnich powodziach, zalało punkt opłat i pole namiotowe darmowe było (a to się kwalifikuje jako pielęgnowanie wielkopolskiego skąpstwa Winking smile).
Ok, ale do rzeczy. Droga dojazdowa do kempingu wygląda tak:

2010_12_19 D3 Kanangra NP, Oberon to Cowra 010
2010_12_19 D3 Kanangra NP, Oberon to Cowra 013


















Kanangra Walls

wtorek, 28 grudnia 2010

Pierwsze dni w podróży

Po przebrnięciu przez sydnejskie korki, które ostatnio wydają się być stałym elementem metropolii nad zatoką, ruszyliśmy ‘na wieś’. Późnym popołudniem dotarliśmy do pierwszego parku narodowego, którego wcześniej nie odwiedziliśmy. Udało nam się, ponieważ ranger, czyli opiekun parku, właśnie zamykał bramę. Wyjawił nam tajemniczy kod do kłódki i w ten sposób mogliśmy sobie otworzyć bramę wjazdową, gdzie zastaliśmy tylko jeden namiot, świetne pole namiotowe nad rzeką w towarzystwie nietoperzy. Wieczorem dojechali do nas przyjeciele, by pokempingować razem po raz ostatni. W tym miłym towarzystwie spędziliśmy ostatni weekend w okolicach Sydney.

2010_12_17 D1 Wyjazd z SYD 0072010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 0022010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 006

Biwakowanie w świątecznej atmosferze.


2010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 018

Lokalne ogłoszenia... Zgubiono krowę.


2010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 0312010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 0242010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 027

Magda & Magda próbują lokalnych wyrobów w Górach Błękitnych.


2010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 0212010_12_18 D2 Cattai, Wollemi and Kanagra NPs 020

Kościółek w Górach Błękitnych z historycznym cmentarzem. Życie pierwszych osadników w Australii wcale nie było łatwe.

wtorek, 21 grudnia 2010

Jak spakować cały sprzęt kempingowy w Fiestę? Mission Impossible.

_LMP5759
Trwało to wieki! W końcu jednak udało nam się upchnąć wszelkie bardziej lub mniej potrzebne przedmioty ‘życia codziennego’, które mają nam służyć przez najbliższe dwa miesiące w auto o niebywałej pojemności... Planowaliśmy opuścic Sydney w czwartek, jednak po całych perypetiach z pakowaniem i wysyłaniem rzeczy okazało się to niemożliwe. Wynegocjowalśmy więc z  agentem, że mieszkanie oddamy dzień później i w sumie dobrze, bo w czwartek znowu lało. Ale o deszczu w następnych odcinkach.

_LMP5767_LMP5768_LMP5769_LMP5785_LMP5786_LMP5788_LMP5803

sobota, 4 grudnia 2010

Totalny chaos

Pakowanie pudeł. A kto powiedział, że będzie łatwo?
Biurka sprzedane więc pozostaje eko biurko z pudełek. Ciekawe czy wytrzyma 1.5 tygodnia.