niedziela, 13 lutego 2011

Statystyki ostatnich dni i takie tam.

Statystyki, dla większości z nas, należą i bedą należeć do dziedzin nudnych, trudnych lub ciężkostrawnych. Mimo tego, mam nadzieję, że rzucicie okiem na poniższe fascynujące zestawienie liczbowe ostatnich dni. Jak widać, większość czasu spędziliśmy w samochodzie śpiewając hymny chwalebne ku czci przemykających drzew i krzewów australijskiej półpustyni.

5 luty

Uluru to Kings Canyon

330 km

6 luty

Kings Canyon to Alice Springs

480 km

7 luty

okolice Alice Springs

250 km

8 luty

Stuart Well to Coober Pedy

625 km

9 luty

Coober Pedy do Port Augusta

565 km

10 luty

Port Augusta do Streaky Bay

495 km

11 luty

Streaky Bay to Eucla, WA

630 km

12 luty

Eucla to Esperance, WA

910 km

 

 

4285 km

mapka ostatnich dni                    Przebyta droga zaznaczona jest na niebiesko.

 

_LMP2597

_LMP2665           Pustynne olbrzymy.

2011_02_10 D56 Port Augusta to Streaky Bay 003

2011_02_10 D56 Port Augusta to Streaky Bay 031           Jak widać nie było tak zle. Kempingowanie na klifie, a w okolicy żywej duszy brak! Streaky Bay, SA.

2011_02_10 D56 Port Augusta to Streaky Bay 054

Aha, zapomniałam powiedzieć, że nie obyło się bez ofiar.

-przejechaliśmy dużą pomarańczową jaszczurkę Sad smile

-trafiliśmy gołębia Sad smile

-mała myszka, przemokła w ulewie i którą próbowaliśmy uratować, nie przetrwała nocy Sad smile

-

2 komentarze:

  1. Wspaniała, fascynująca podróż ;-)Mam nadzieje że ta nowa przygoda na jaką zdecydowaliście się wracając do kraju bedzie również pełna pozytywnych wrażeń. Czekamy na relacje z naszego kontynentu GiR

    OdpowiedzUsuń
  2. Słów mi brak:)jest pod wrażeniem tego wszystkiego, co tu czytam i oglądam

    OdpowiedzUsuń